Skład, łamanie tekstu, grafika

Autorzy przygotowujący się do wydania książki niejednokrotnie zastanawiają się, w jakiej formie przekazać manuskrypt wydawnictwu czy innemu podmiotowi zajmującemu się opracowaniem edytorskim (redakcja, korekta) i graficznym (projekt szablonu, łamanie tekstu i skład). Najczęściej padające pytania to:

 

  • jak zapisać tekst (Word, PDF, inny format)?
  • w jakiej formie przygotować ryciny?
  • czy muszę sam obrabiać zdjęcia?
  • czy powinienem przygotowywać spis tabel, rycin, ilustracji?
  • w jaki sposób naniosę ostatnie poprawki w pliku po składzie?

W znakomitej większości przypadków podmioty zajmujące się opracowaniem edytorskim będą oczekiwały najprostszego pliku Word. Preferowane bywa najprostsze formatowanie, czcionka Times New Roman 12, odstęp 1,5. Pliki zapisane w formacie PDF stanowią znaczne utrudnienie, gdyż trzeba dokonać konwersji do pliku edytowalnego, a to zawsze wiąże się z ryzykiem popełnienia błędu i dodatkowym czasem.

Ryciny w postaci wykresów czy tabel warto również przygotować w formie edytowalnej.

Pracę nad zdjęciami warto pozostawić grafikowi. Wprawdzie jest to dodatkowy koszt – raczej nieduży, chyba ze do druku przygotowujemy kilkusetstronicowy album, jednak to właśnie graficy pracujący nad publikacją będą wiedzieli najlepiej, w jaki sposób fotografie obrobić tak, by w gotowej publikacji były one atrakcyjnym dodatkiem.

Spisy tabel, rycin i ilustracji można sporządzić samemu, choć nie trzeba. Po zakończeniu łamania i składu publikacji grafik może je w stosunkowo prosty sposób wygenerować automatycznie lub półautomatycznie.

Zdarza się, że na ostatnim etapie autorzy oczekują pliku, w którym mogą wprowadzić zmiany. Tymczasem najczęściej otrzymują zamknięty pdf. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta – ze względów bezpieczeństwa. Jednocześnie warto pamiętać, że autorzy mają szalenie wiele możliwości przekazania swoich uwag: od tradycyjnej opisowej (s. X, jest: VVVV, powinno być: SSSSS) poprzez skany z stron, na których poprawki naniesiono ręcznie (uwaga na czytelne pismo), poprzez wykorzystanie opcji nanoszenia komentarzy w pliku pdf.

***

Z powyższego wynika, że na etapie tworzenia makiety autorskiej nie są konieczne ingerencje graficzne, zamiast ręcznego formatowania pracy i rzemieślniczego składu w plikach Word, warto skupić się na merytorycznej wartości tekstu, a opracowanie redakcyjne i graficzne powierzyć specjalistom, którzy dla Państwa przygotują profesjonalną makietę publikacji.